
Maria Orłowska-Gabryś
- Życie
- Twórczość
- Byczek Fernando
- Źródła
Maria Orłowska-Gabryś urodziła się 13 kwietnia 1925 roku w Krakowie. Jej ojciec Franciszek Orłowski, syn powstańca styczniowego z 1863 roku, był filologiem klasycznym. Matka Stefania z Bochniaków, córka ziemian z Gościeradowa, odebrała typowe w owych czasach wykształcenie: taniec, język francuski i prowadzenie domu oraz szycie i wyszywanie.
Maria urodziła się i mieszkała w Krakowie, a większość swoich dziecięcych wakacji spędzała w podkrakowskim dworze w Grabiu. Uczęszczała do krakowskiego Żeńskiego Gimnazjum im. Królowej Wandy. W chwili wybuchu II Wojny Światowej miała 14 lat. Ojciec pracował wtedy w zakładach zbrojeniowych - w zawierusze wojennej zaginął na prawie pół roku. Brat Zdzisław przyłączył się do ruchu oporu (w latach wojny należał najpierw do ZWZ, potem do AK). W czasie okupacji Maria Orłowska poznała też swojego przyszłego męża - Mieczysława, sąsiada z tej samej kamienicy.
Już od dzieciństwa przejawiała talenty rysunkowo-malarskie. W czasie wojny krakowska Akademii Sztuk Plastycznych została rozwiązana przez okupanta, w to miejsce powstała Szkoła Rzemiosł Artystycznych i tam właśnie od 1941 roku Maria zaczęła się uczyć. W roku 1943 roku w wyniku akcji przeprowadzonej przez Gestapo na szkołę i rozstrzelaniu kilkunastu osób, szkoła została zamknięta. Broniąc się przed wywozem na roboty do Niemiec Maria Orłowska rozpoczęła pracę w biurze projektów kolejowych jako kreślarz.
Po wojnie, w 1945 roku Maria rozpoczęła studia w krakowskiej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych na Wydziale Grafiki, gdzie studiowała między innymi u profesora Witolda Chomicza. Tam doskonaliła swój warsztat, równocześnie ilustrując już pierwsze książki.
W 1950 r. zilustrowała „Szkolne przygody Pimpusia Sadełko” Marii Konopnickiej, a cztery lata później „Cudowną podróż” Selmy Lagerloef.
Maria Orłowska uzyskała absolutorium w 1949, dyplom zaś w 1956 roku. Wtedy też wyszła za mąż za Mieczysława Gabrysia zwolnionego właśnie po 8 latach więzienia za „walkę z ustrojem socjalistycznym”. Dwa lata później urodził się im syn Mieczysław Maciej.
Artystka swoje życie zawodowe związała z licznymi oficynami wydawniczymi między innymi z Naszą Księgarnią i Ruch-em, a ilustrowanie książek dla dzieci stanowiło główny nurt jej twórczości. Jej ogromny dorobek artystyczny to ponad sto zilustrowanych książek dla dzieci. Wzięła udział w wielu wystawach w kraju i zagranicą mając przy tym wiele wystaw indywidualnych. Należy do grona utalentowanych twórców stanowiących tzw. Polską Szkołę Ilustracji.
Oprócz ilustracji książkowych Maria Orłowska-Gabryś zaprojektowała również ponad osiemset kart okolicznościowych, głównie dla wydawnictwa Ruch. Najbardziej znane serie to: „Wojsko Polskie”, „Stroje Historyczne” i „Stroje Ludowe”. Była wybitną znawczynią folkloru, etnografii, historii sztuki i sztuki sakralnej zarówno polskiej jak i europejskiej. Jej pocztówki „Wojsko Polskie” zadziwiały dbałością o szczegóły i wartością historyczną potwierdzoną przez ekspertów. Projektowała też popularne karty do gry w historycznych kolekcjach: „Odsiecz Wiedeńska,” „Jagiellonowie” oraz „Starościanka”.
Do ostatnich dni swojego życia była zaangażowana w pracę twórczą i społeczną oraz związaną z ruchami wolnościowo-patriotycznymi. Zmarła w swoim ukochanym Krakowie 25 października 1988 roku.
„Byczek Fernando” to jedna z najbardziej znanych prac Marii Orłowskiej-Gabryś. Ilustracje do książki amerykańskiego autora Munro Leafa (w znakomitym tłumaczeniu Ireny Tuwim) to jej praca dyplomowa na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Powstały one w 1956 roku i były jak na owe czasy niezwykle odważne. Oryginalne wydanie książki ilustrowały czarno-białe rysunki Roberta Lawsona, tymczasem Maria zaproponowała niezwykle plastyczne, bardzo kolorowe, momentami wręcz rewolucyjne obrazy, jak na przykład ten z wąsatymi damami. Nigdy nie była w Hiszpanii, nigdy nie widziała korridy, ale bardzo poważnie podchodziła do pracy, a że kostiumologia, etnografia i historia sztuki były przedmiotami nauczanymi w jej szkole, wiedziała więc jak posługiwać się tą wiedzą.
W swojej pracy stosowała bardzo proste techniki malarskie, część z nich sama sobie wypracowała np. szkice ilustracji. Nim doszło do ostatecznego wypełniania ich kolorem, wielokrotnie przenosiła je na kalki i dopracowywała. Była bardzo wymagająca w stosunku do jakości swojej pracy. Zawsze poprawiała swoje ilustracje i bywało, że nawet na końcowym etapie wyrzucała je do kosza.
„Byczek Fernando” to jedna z najbardziej znanych prac Marii Orłowskiej-Gabryś. Ilustracje do książki amerykańskiego autora Munro Leafa (w znakomitym tłumaczeniu Ireny Tuwim) to jej praca dyplomowa na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Powstały one w 1956 roku i były jak na owe czasy niezwykle odważne. Oryginalne wydanie książki ilustrowały czarno-białe rysunki Roberta Lawsona, tymczasem Maria zaproponowała niezwykle plastyczne, bardzo kolorowe, momentami wręcz rewolucyjne obrazy, jak na przykład ten z wąsatymi damami. Nigdy nie była w Hiszpanii, nigdy nie widziała korridy, ale bardzo poważnie podchodziła do pracy, a że kostiumologia, etnografia i historia sztuki były przedmiotami nauczanymi w jej szkole, wiedziała więc jak posługiwać się tą wiedzą.
W swojej pracy stosowała bardzo proste techniki malarskie, część z nich sama sobie wypracowała np. szkice ilustracji. Nim doszło do ostatecznego wypełniania ich kolorem, wielokrotnie przenosiła je na kalki i dopracowywała. Była bardzo wymagająca w stosunku do jakości swojej pracy. Zawsze poprawiała swoje ilustracje i bywało, że nawet na końcowym etapie wyrzucała je do kosza.
Więcej o życiu artystki dowiesz się z:
- Barbara Gawryluk „ Ilustratorki, Ilustratorzy. Motylki z okładki i smoki bez wąsów”, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2019. https://marginesy.com.pl/sklep/produkt/133245/ilustratorki-ilustratorzy
- Małgorzata Majerczak Życie i twórczość Marii Orłowskiej-Gabryś https://nakanapie.pl/a/mistrzowie-ilustracji-maria-orlowska-gabrys
- „Dawne kartki świąteczne” ze zbiorów Muzeum Zagłębia w Będzinie https://www.muzeumzaglebia.pl/1743-dawne-kartki-%C5%9Bwi%C4%85teczne,-odcinek-viii-kol%C4%99dnicy-marii-or%C5%82owskiej-gabry%C5%9B,-lata-50-60-xx-w
- Życie
- Twórczość
- Byczek Fernando
- Źródła
Maria Orłowska-Gabryś urodziła się 13 kwietnia 1925 roku w Krakowie. Jej ojciec Franciszek Orłowski, syn powstańca styczniowego z 1863 roku, był filologiem klasycznym. Matka Stefania z Bochniaków, córka ziemian z Gościeradowa, odebrała typowe w owych czasach wykształcenie: taniec, język francuski i prowadzenie domu oraz szycie i wyszywanie.
Maria urodziła się i mieszkała w Krakowie, a większość swoich dziecięcych wakacji spędzała w podkrakowskim dworze w Grabiu. Uczęszczała do krakowskiego Żeńskiego Gimnazjum im. Królowej Wandy. W chwili wybuchu II Wojny Światowej miała 14 lat. Ojciec pracował wtedy w zakładach zbrojeniowych - w zawierusze wojennej zaginął na prawie pół roku. Brat Zdzisław przyłączył się do ruchu oporu (w latach wojny należał najpierw do ZWZ, potem do AK). W czasie okupacji Maria Orłowska poznała też swojego przyszłego męża - Mieczysława, sąsiada z tej samej kamienicy.
Już od dzieciństwa przejawiała talenty rysunkowo-malarskie. W czasie wojny krakowska Akademii Sztuk Plastycznych została rozwiązana przez okupanta, w to miejsce powstała Szkoła Rzemiosł Artystycznych i tam właśnie od 1941 roku Maria zaczęła się uczyć. W roku 1943 roku w wyniku akcji przeprowadzonej przez Gestapo na szkołę i rozstrzelaniu kilkunastu osób, szkoła została zamknięta. Broniąc się przed wywozem na roboty do Niemiec Maria Orłowska rozpoczęła pracę w biurze projektów kolejowych jako kreślarz.
Po wojnie, w 1945 roku Maria rozpoczęła studia w krakowskiej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych na Wydziale Grafiki, gdzie studiowała między innymi u profesora Witolda Chomicza. Tam doskonaliła swój warsztat, równocześnie ilustrując już pierwsze książki.
W 1950 r. zilustrowała „Szkolne przygody Pimpusia Sadełko” Marii Konopnickiej, a cztery lata później „Cudowną podróż” Selmy Lagerloef.
Maria Orłowska uzyskała absolutorium w 1949, dyplom zaś w 1956 roku. Wtedy też wyszła za mąż za Mieczysława Gabrysia zwolnionego właśnie po 8 latach więzienia za „walkę z ustrojem socjalistycznym”. Dwa lata później urodził się im syn Mieczysław Maciej.
Artystka swoje życie zawodowe związała z licznymi oficynami wydawniczymi między innymi z Naszą Księgarnią i Ruch-em, a ilustrowanie książek dla dzieci stanowiło główny nurt jej twórczości. Jej ogromny dorobek artystyczny to ponad sto zilustrowanych książek dla dzieci. Wzięła udział w wielu wystawach w kraju i zagranicą mając przy tym wiele wystaw indywidualnych. Należy do grona utalentowanych twórców stanowiących tzw. Polską Szkołę Ilustracji.
Oprócz ilustracji książkowych Maria Orłowska-Gabryś zaprojektowała również ponad osiemset kart okolicznościowych, głównie dla wydawnictwa Ruch. Najbardziej znane serie to: „Wojsko Polskie”, „Stroje Historyczne” i „Stroje Ludowe”. Była wybitną znawczynią folkloru, etnografii, historii sztuki i sztuki sakralnej zarówno polskiej jak i europejskiej. Jej pocztówki „Wojsko Polskie” zadziwiały dbałością o szczegóły i wartością historyczną potwierdzoną przez ekspertów. Projektowała też popularne karty do gry w historycznych kolekcjach: „Odsiecz Wiedeńska,” „Jagiellonowie” oraz „Starościanka”.
Do ostatnich dni swojego życia była zaangażowana w pracę twórczą i społeczną oraz związaną z ruchami wolnościowo-patriotycznymi. Zmarła w swoim ukochanym Krakowie 25 października 1988 roku.
„Byczek Fernando” to jedna z najbardziej znanych prac Marii Orłowskiej-Gabryś. Ilustracje do książki amerykańskiego autora Munro Leafa (w znakomitym tłumaczeniu Ireny Tuwim) to jej praca dyplomowa na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Powstały one w 1956 roku i były jak na owe czasy niezwykle odważne. Oryginalne wydanie książki ilustrowały czarno-białe rysunki Roberta Lawsona, tymczasem Maria zaproponowała niezwykle plastyczne, bardzo kolorowe, momentami wręcz rewolucyjne obrazy, jak na przykład ten z wąsatymi damami. Nigdy nie była w Hiszpanii, nigdy nie widziała korridy, ale bardzo poważnie podchodziła do pracy, a że kostiumologia, etnografia i historia sztuki były przedmiotami nauczanymi w jej szkole, wiedziała więc jak posługiwać się tą wiedzą.
W swojej pracy stosowała bardzo proste techniki malarskie, część z nich sama sobie wypracowała np. szkice ilustracji. Nim doszło do ostatecznego wypełniania ich kolorem, wielokrotnie przenosiła je na kalki i dopracowywała. Była bardzo wymagająca w stosunku do jakości swojej pracy. Zawsze poprawiała swoje ilustracje i bywało, że nawet na końcowym etapie wyrzucała je do kosza.
„Byczek Fernando” to jedna z najbardziej znanych prac Marii Orłowskiej-Gabryś. Ilustracje do książki amerykańskiego autora Munro Leafa (w znakomitym tłumaczeniu Ireny Tuwim) to jej praca dyplomowa na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Powstały one w 1956 roku i były jak na owe czasy niezwykle odważne. Oryginalne wydanie książki ilustrowały czarno-białe rysunki Roberta Lawsona, tymczasem Maria zaproponowała niezwykle plastyczne, bardzo kolorowe, momentami wręcz rewolucyjne obrazy, jak na przykład ten z wąsatymi damami. Nigdy nie była w Hiszpanii, nigdy nie widziała korridy, ale bardzo poważnie podchodziła do pracy, a że kostiumologia, etnografia i historia sztuki były przedmiotami nauczanymi w jej szkole, wiedziała więc jak posługiwać się tą wiedzą.
W swojej pracy stosowała bardzo proste techniki malarskie, część z nich sama sobie wypracowała np. szkice ilustracji. Nim doszło do ostatecznego wypełniania ich kolorem, wielokrotnie przenosiła je na kalki i dopracowywała. Była bardzo wymagająca w stosunku do jakości swojej pracy. Zawsze poprawiała swoje ilustracje i bywało, że nawet na końcowym etapie wyrzucała je do kosza.
Więcej o życiu artystki dowiesz się z:
- Barbara Gawryluk „ Ilustratorki, Ilustratorzy. Motylki z okładki i smoki bez wąsów”, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2019. https://marginesy.com.pl/sklep/produkt/133245/ilustratorki-ilustratorzy
- Małgorzata Majerczak Życie i twórczość Marii Orłowskiej-Gabryś https://nakanapie.pl/a/mistrzowie-ilustracji-maria-orlowska-gabrys
- „Dawne kartki świąteczne” ze zbiorów Muzeum Zagłębia w Będzinie https://www.muzeumzaglebia.pl/1743-dawne-kartki-%C5%9Bwi%C4%85teczne,-odcinek-viii-kol%C4%99dnicy-marii-or%C5%82owskiej-gabry%C5%9B,-lata-50-60-xx-w